A Ty dlaczego nie masz efektów?

wpis w: coaching, technika, wiedza

Za chwilę kolejny rok będzie za nami.
Jak Ci wychodzi podsumowanie 2019 roku?
Udało się realizować cele?
Nie?
A miałeś je w ogóle?

Koniec i początek roku to czas podsumowań i bardzo często noworocznych postanowień. Najlepiej to widać we WSZYSTKICH klubach fitnessowych, które zapełniają się nowymi klubowiczami. Tłok trwa przeważnie do końca stycznia. Potem większości odchodzi i znów jest spokój.

plan 2372176 1920 1024x682 - A Ty dlaczego nie masz efektów?

Początek nowego roku to dobry czas na podjęcie decyzji o zmianie. Właśnie przed chwilą dyskutowałem z czytelnikiem bloga, który na naszej grupie wsparcia (jeśli jeszcze w niej nie jesteś – tu dołączysz) poszukiwał odpowiedzi – jak to jest, że przeczytał tyle książek, ale nie ma żadnych efektów. No jak sądzisz, dlaczego?

Bo nie wykazał się żadna aktywnością. Nawet jeśli dobrze opanujesz wszystkie techniki kwantowe i będziesz je perfekcyjnie stosował, jeśli nie wykażesz się aktywnością – nic nie zmieni się w Twoim życiu. A w sumie zmieni się – może pojawić się frustracja i złość, że „to” nie działa.

To teraz wyobraź sobie, że ktoś poszukuje pracy. Zrobił slajd tej wymarzone (Transerfing), zastosował techniki kwantowe, mało tego – stosuje wizualizację, a nawet – uwaga – afirmuje. I nic. Już zapewne wiesz dlaczego. Bo nie wykazał się żadna aktywnością – nie wszedł nawet na portal z ofertami pracy, nie wysłał CV. Przypomina to stary żydowski dowcip:

„Panie Boże, daj mi wygrać na loterii” – modlił się Icek całymi dniami bez skutku.
Aż znużony Pan Bóg odpowiada: „Icek, ty daj mi szansę, ty kup los”….

Czy nie jest dokładnie tak z Tobą? Stosujesz techniki, ale nie wykazujesz się dostateczną aktywnością i nie podejmujesz działania.

 

Nowa nadzieja

Teraz masz nową szansę tak, aby za rok móc powiedzieć „udało mi się”. Tym razem nie będę zachęcał Cię do zastosowania technik kwantowych, tylko do zaplanowania swojej przyszłości.

Opiszę Ci sprawdzone kroki, które wielu osobom pomogły osiągnąć sukces. Nic zatem nie ryzykujesz 🙂

 

Krok 1 – naostrz piłę

W wolnym od obowiązków i pracy czasie „zatrzymaj się” i przemyśl, co chciałbyś, aby się wydarzyło w ciągu najbliższego roku, co jest dla ciebie ważne i wartościowe. Bez takiej autoanalizy nie ruszymy dalej. bez niej będziesz drwalem z dowcipu:

Wczasowicz spaceruje sobie po lesie i spotyka robotnika leśnego, który w pośpiechu i z mozołem piłuje powalone drzewo na mniejsze kawałki. Podchodzi bliżej, by się przekonać, dlaczego drwal tak się męczy, a potem mówi: „Proszę wybaczyć, ale coś zauważyłem: ma pan absolutnie tępą piłę! Czy nie byłoby lepiej ją naostrzyć?”
A wyczerpany drwal wzdycha w odpowiedzi: „Nie mam na to czasu – muszę piłować.”

Mam znajomych, których nieefektywną pracę często mogę podpatrywać. Słucham także ich narzekań na swój ciężki i niesprawiedliwy los. Kiedy jednak proponuję, aby coś zmienić, w czym chętnie pomogę, to słyszę: „nie mam czasu – muszę zapierdalać”.

Jeśli też tak masz – czas to zmienić.

 

Krok 2 – planuj pisemnie

Okazuje się, że postanowienia powstałe tylko w naszych głowach, myślach mają nikłą szansę na realizację. Szybko o nich zapominamy. Notując je zaś zawieramy ze sobą pisemne zobowiązanie do wykonania celu. Zapisywanie powoduje również lepsze zapamiętanie celu w tzw. pamięci długotrwałej, co zdecydowanie zwiększa szansę, że zaczniemy realizować nasze marzenia.

 

Krok 3 – cele tylko pozytywne

Nie formułuj swoich celów poprzez tak zwane zaprzeczenie. Jeśli tak robisz, masz prawdopodobnie poczucie straty. Porównaj:
– Nie będę jeść słodyczy
– Będę się zdrowo odżywiać.

Już rozumiesz różnice? Cel, dla efektywności swojej realizacji musi być wyrażony w twierdzący sposób.

 

Krok 4 – strefa wpływu

Czy cel leży w Twojej strefie wpływu? Pamiętaj, że będziesz mógł zrealizować tyle te cele, na które masz wpływ. Może on wydawać się z początku niewielki, niemniej jeśli jest – nad takim celem można dalej popracować.

 

Krok 5 – motywacja

Określ poziom swojej motywacji. Jeśli chcesz zrealizować jakieś postanowienie dobrze się zastanów, na ile masz motywacji, by go zrealizować. Wykorzystaj do tego skalę, gdzie 1 oznacza „nie jest ważny”, a 10 „bardzo ważny”. Jeśli Twoja motywacja jest poniżej 6 zastanów się, czy cel jest godny Twojej uwagi, czy warto poświęcać energię, aby go zrealizować.

 

Krok 6 – kroki milowe

Zapisz swój cel w szczegółach. Jeśli potrafisz – określ „kroki milowe” – co trzeba zrobić, w jakiej sekwencji. Twój cel musi być określony precyzyjnie. Co z tego, że zaplanujesz „chce schudnąć”. Najpierw doprecyzuj o ile chcesz zrzucić wagę, następnie zaś określ kroki, np. wybiorę klub do ćwiczeń, wybiorę się do dietetyka, itp. Pamiętaj, że te kroki muszą zostać zakreślone w czasie.

 

Krok 7 – mentor

Znajdź sobie mentora, kogoś kto już analogiczny do Twojego cel osiągnął. Jeśli nie jest to możliwe, może stworzysz „drużynę pierścienia” dla realizacji celu – może więcej osób z Twojego grona chce schudnąć i razem będzie Wam to lepiej szło ze względu na motywację.

Niewątpliwy ekspert w dziedzinie planowania, mentor wielu ludzi sukcesu Brain Tracy wskazuje na 7 kroków. Oto one:

  1. sprecyzuj, czego chcesz,
  2. zanotuj to,
  3. wyznacz końcowy termin osiągnięcia celu,
  4. sporządź listę czynności koniecznych do osiągnięcia celu,
  5. nadaj liście formę planu,
  6. zacznij natychmiast działać zgodnie z planem,
  7. rozłóż prace tak, aby codziennie robić coś, co zbliży cię do głównego celu.

 

Zacznij teraz!

Przypuśćmy, że przez najbliższy rok stajesz się najlepszą wersją siebie i wyślesz dzisiaj wiadomość do samego siebie.

Co byś powiedział do siebie?

Jak motywowałbyś siebie?

Zrób to teraz.

gsm - A Ty dlaczego nie masz efektów?

 

Aby wzmocnić swoją skuteczność regularnie czytaj mojego bloga – znajdziesz go tutaj.

Dołącz koniecznie do naszej grupy wsparcia na Facebooku – tutaj.

Do zobaczenia.