Na początku chciałbym zaznaczyć, że niniejszy blog nie zastępuje profesjonalnej konsultacji lekarskiej, zaś zaś zaprezentowane tu metody, choć potwierdzona została ich skuteczność, mają wyłącznie charakter komplementarny. Zawsze zachęcam do skorzystania z konsultacji lekarza.
Dość powszechnym problemem związanym z dziąsłami jest paradontoza. Może ona występować jako samodzielne schorzenie, często jednak towarzyszy innym chorobom. Moja klienta usłyszała od lekarza dentysty to, co słyszy większość pacjentów zmagających się z tym problemem: w sumie jesteśmy bezsilni, możemy tylko spowolnić jej rozwój, nie wiemy skąd się wzięła.
Większość osób po 40 roku życia zaczyna zmierzać się z różnymi dolegliwościami i akceptuje je jako normalny efekt procesu starzenia. Tak i było w przypadku mojej klientki. Niemniej postanowiliśmy „kwantowo” popracować nad problemem.
Kiedy pojawia się problem?
Powiada się, że problemy z dziąsłami pojawiają się wtedy, kiedy nie masz pewności siebie, jeśli musisz podjąć decyzję, bądź też podjąłeś decyzję, a nie masz pewności, co do jej słuszności. Często dysfunkcja dziąseł jest powodowana zbyt dużymi wymaganiami w stosunku do siebie samego, oporem wobec zmian, lękiem, niepewnością czy wątpliwościami.
Poszukaliśmy razem z klientką wydarzenia w jej przeszłości, które mogło zapoczątkować ten problem. Podczas poszukiwań skorzystaliśmy z terapii linią czasu. Cofając się w czasie natrafiliśmy na serię wydarzeń, które okazały się mieć bezpośredni wpływ na pojawienie się choroby.
Był to „problem sercowy”. Nie rozpisując się w szczegółach kobieta miała dylemat sercowy, gdyż praktycznie w tym samym czasie oświadczyło się jej dwóch mężczyzn, zaś ona przez dłuższy czas nie mogła dokonać wyboru. Ze względu na charakter pracy przedstawiciela handlowego i pracę w terenie udało jej się stworzyć równolegle… dwa udane i satysfakcjonujące związki.
Wszystko trwałoby w najlepsze, gdyby obaj panowie nie oświadczyli się w tym samym czasie i nie chcieli sformalizowania związku. Dodatkowo okazało się, że klientka jest w ciąży.
Niewiasta podjęła decyzję i wybrała jednego z mężczyzn. Zdecydowała się zawrzeć z nim związek małżeński, on zaś był szczęśliwy kiedy dowiedział się o dziecku. Klientka myślała, że problem się rozwiązał – wybór dokonany, klamka zapadła. Niestety.
Choć bardzo kochała swojego męża, to cały czas zastanawiała się czy dokonała dobrego wyboru i czy jej mąż jest ojcem dziecka, które się narodzi. Nawiedzały ją często sny, w których żyła w alternatywnej rzeczywistości z drugim partnerem. Jak sama przyznała po chwili zastanowienia – właśnie wtedy pojawiły się problemy z dziąsłami.
Geneza problemu została zidentyfikowana.
Czas zatem na pomoc.
Autoterapia
- zadbaj o komfort i spokój przez najbliższe pół godziny, które będziesz mogła poświęcić tylko sobie,
- usiądź wygodnie i zamknij oczy,
- skoncentruj się na swoich dziąsłach i wyobraź sobie promień światła, który się po nich porusza i rozpuszcza wszelkie osady, infekcje, blokady oraz niekorzystne wzorce informacyjne,
- zwróć się do Boga/pola/matrycy: wszechmocna uzdrawiająca energio uwolnij moje dziąsła od wszelkiego niezdecydowania, autodestrukcji, obciążeń i wzorców energoinforacyjnych, które przyczyniły się do ich obecnego stanu. Bądź moim przewodnikiem w podejmowaniu słusznych decyzji, realizacji wszelkich zamierzeń o ile są korzystne dla mnie i równocześnie dobre dla innych, otwieraniu się na pozytywne zmiany i transformację. Ulecz moje dziąsła, przywróć im pełnię sił, witalność i zdrowie„,
- pracuję w ten sposób przez kolejne dni do momentu, aż poczujesz że następuje zmiana.
Całość procesu trwała około dwóch tygodni. Klientka zaczęła lepiej sypiać, zaś dolegliwość uspokoiła się i z czasem zniknęła. Oczywiście chorobę można byłoby zrzucić na ciąże, która wieku klientki jest bardziej wymagająca dla organizmu. Niemniej problem udało się rozwiązać.
Ten przypadek wskazuje na jeszcze jedną zasadę – nie ufaj jeśli Twój terapeuta powie, że się nie da. Być może to on (jeszcze) nie zna sposobu.