Już niedługo zostaną zapewne złagodzone restrykcje związane z koronawirusem i będziemy mogli zacząć opuszczać nasze domy, aby udać się do lasu. Czekają tam na fantastyczni uzdrowiciele – drzewa.
Jeśli jeszcze nie oglądałaś – zachęcam do obejrzenia filmu pod tytułem 'Księżycowe drewno’. Zwróć szczególną uwagę na wiedzę poświęconą terpenom.
Z uzdrowicielskiej mocy drzewa korzystaliśmy od wieków. Jak korzystać z niej praktyce świetnie opisuje w swojej książce pod tytułem ’Słowiańskie korzenie – odkryj tradycje przodków’ Leszek Matela.
Doładowanie energetyczne od drzewa
„Drzewa możemy wykorzystać dla zwiększenia naszej biowitalności. Za najwłaściwsze gatunki do regeneracji sił witalnych człowieka uważane są przede wszystkim: lipa, dąb, klon, sosna, świerk, jodła i buk. Można jednak wybierać je w zależności od indywidualnych potrzeb. Powinny być zdrowe i okazałe. Stajemy odwróceni plecami do drzewa. Podczas bioenergetycznego doładowywania prawą dłoń kładziemy na splocie słonecznym, zaś lewą trzymamy z tyłu tak, aby dotykała ona pnia, a grzbiet dłoni spoczywał na nerkach. Nastawiamy się psychicznie na pobieranie energii. Zwykle wystarcza 15-20 minut, aby poczuć wzmocnienie organizmu. Podziękujmy mocy drzewa za jego przekaz. Niektórzy też zalecają, aby po ćwiczeniach znaleźć leżący koło niego jakiś listek, owoc czy fragment kory i nosić go przez kilka dni w kieszeni. Znakomite efekty daje również „doładowanie” bioenergetyczne poprzez objęcie pnia. Dotykamy go zarówno stopami, kolanami, jak i klatką piersiową i czołem. Poczujmy w czasie naszego kontaktu z mocą drzewa jego ruchy powodowane silą wiatru, przytuleni do pnia przodem zamknijmy oczy, przeżyjmy jedność z drzewem, a poprzez nie jedność z całą przyrodą i wszechświatem. Korzystajmy śmiało z oceanu energii, barw, dźwięków i woni, jakim jest las”.
Naśladowanie drzewa
„Nie zawsze mamy okazję wykonywać ćwiczenia w lasach, parkach czy ogrodach. Dlatego warto poznać ćwiczenie polegające na naśladowaniu drzewa. Stańmy w rozkroku. Podnieśmy ręce ku górze, jakbyśmy tworzyli nimi literę V. Zamknijmy oczy. Wyobraźmy sobie, że nasz kręgosłup staje się pniem, rozłożone ramiona gałęziami, a nogi korzeniami. Stwórzmy w naszym umyśle obraz soków płynących pod korą ku górze. A teraz my stajemy się pięknym, zdrowym, rozłożystym drzewem. Życiodajne soki płyną w nas od kości guzicznej aż do czubka głowy. To krąży energia życia. W ten sposób możemy odblokować czakry i wewnętrzne kanały obiegu energii”.
Oczyszczenie organizmu za pomocą rozdwojonego drzewa
„Rozdwojone drzewa rosnące w miejscach mocy posiadają ciekawe właściwości. Najważniejszą z nich jest możliwość oczyszczenia z dysharmonij- nych i chorobowych energii poprzez przejście człowieka pomiędzy rozchylającymi się pniami. Było to praktykowane w medycynie ludowej w dawnych czasach. Należy stanąć przed odpowiednim drzewem. Najlepiej sprawdzić za pomocą wahadła, czy ono nadaje się do tego celu. Obroty sprzętu radiestezyjnego przyniosą nam odpowiedź. Spróbujmy też doświadczyć, czy nasze odczucia będą pozytywne, jeśli lekko dotkniemy dłonią pnia. Intuicja nam podpowie czy dane drzewo jest właściwe. Kiedy ten warunek będzie spełniony, robimy kilka głębszych wdechów. Powtarzamy w myśli: niech drzewo odbierze ode mnie moją słabość i chorobę i napełni pozytywnymi energiami przyrody!, a następnie przeciskamy się pomiędzy pniami. Czynność tę można powtórzyć trzykrotnie”.
Regulacja polaryzacji magnetycznej ciała
„Przebywając w lesie, możemy poszukać dwóch drzew rosnących w odległości ok. 1,4 do 1,6 m od siebie. Dotykając ich po kolei koncentrujemy się na pytaniu, jaką posiadają one polaryzację. Odczucie ciepła będzie znaczyło, że mamy do czynienia z ich stroną dodatnią, natomiast chłodu – z ujemną. Bieguny te powinny być wyczuwalne na pniu od strony znajdującej się na linii łączącej oba drzewa. Mężczyzna winien dotknąć prawą dłonią kory naładowanej dodatnio, a kobieta tę samą dłoń położyć na pniu, gdzie wyczuliśmy magnetyczny minus. W ten sposób można wzmocnić i uregulować polaryzację naszego ciała. Wystarczy tylko, stojąc między drzewami, wyciągnąć rozpostarte ramiona ku pniom gromadzącym odpowiednie ładunki i pozostać w tej pozycji przez kilka minut”.
Zatem, kiedy tylko nadarzy się taka okazja – przytul się do drzewa, poczuj jego moc i przyjmij jego leczniczą energię. Warto także wizyty w lesie wpisać na stałe do swojego życiowe harmonogramu – stanie się to z korzyścią dla Twojego zdrowia i podniesienia jakości życia.
Zachęcam także, aby sięgnąć do książki Leszka Mateli pod tytułem ’Słowiańskie korzenie – odkryj tradycje przodków’. Znajdziesz w niej wiele inspiracji jak korzystać z głębokiej wiedzy naszych przodków.
Do usłyszenia.