Energetyczny model życia i człowieka

Witajcie pierwszego dnia kwietnia 2017 roku. Choć dzień skłania do robienia psikusów, ze względu na powracające pytania – chciałbym powrócić do niezwykle ważnego zagadnienia jakim jest energetyczny model człowieka.

Zapraszam do lektury.


Coraz częściej w internecie można przeczytać o zadziwiających koncepcjach. A to ktoś uważa system czakr jako przestarzały, zatem je sobie usuwa, przy okazji proponuje to jako odpłatną usługę. To znowu inny proponuje całkowita likwidacje ego.

Z jednej strony cieszy to, gdyż im większy wybór, tym ciekawej. Z drugiej martwi – gdyż ktoś może dać się zwieść i tym samym zostanie sprowadzony na manowce, może w najlepszym razie straci trochę czasu i pieniędzy.

Ja, wraz z grupa zacnych badaczy natury ludzkiej z przeogromnym doświadczeniem, z zainteresowaniem przyglądam się tematowi energetyki człowieka, gdyż wiele się zmienia w tym temacie. Zmiana częstotliwości Ziemi, smog energo-informacyjny w którym przyszło nam żyć, możliwość bycia poddawanym testom broni energetycznej – wpływa na jedną z naszych subtelnych struktur jaką jest ciało energetyczne.

Nie ma tutaj zgody jak ono wygląda. Choć należy zaznaczyć, że stare kultury choćby Chin czy Indii są dość zgodne w tym temacie. Niemniej warto przyjść jakąś koncepcję i uczynić ją podstawą studiów, mówiąc wprost dokonać jej weryfikacji.

 

Energetyczny model życia i człowieka

Doskonałym punktem do wyjścia w tym zakresie jest model zaproponowany przez śp. pana doc. Marka Pilkiewicza.

Podstawą hierarchizacji w modelu jest poziom wibracji. Kategoria ta jest niezwykle ważna dla holistycznego pojmowania świata, gdyż przecież istnieć to wibrować. Wszystko, co istnieje w świecie ożywionym i nieożywionym posiada swoistą sobie wibrację. Oczywiście nauka akademicka nie dysponuje jeszcze (choć jest coraz bliżej) odpowiednią aparaturą do jej ich badania, niemniej doskonale badają to radiesteci.

EnergetycznyModelCzlowieka kolor%2B%2528o%2Bzmienionym%2Brozmiarze%2529 - Energetyczny model życia i człowieka

Skala wibracji została ukazana na środkowym okręgu, który jest symbolem kompletności. W zaprezentowanym modelu została nazwana polem życia. W swoim modelu Pilkiewicz wskazuje na istnienie pięciu istotnych warstw, czy też poziomów egzystencji. Zanim po krótce je scharakteryzuje zachęcam, aby rzucić okiem na prostokąt po lewej stronie, który obrazuje pole świadomości

Zauważysz, że wszystko co istnieje posiada zawsze dwa aspekty, które występują w różnej proporcji – energetyczny i informacyjny. Zgodnie z wzorem wybitnego uczonego W. Wołoczenki stopień świadomości, czy tez rozwoju danego systemu możemy wyrazić jako stosunek informacyjności do energetyczności (R=I/E). Zatem systemy nieożywione będą charakteryzowały się wysoką wartością energetyczna i niska informacyjną. Wzór okazuje się być w pełni zgodnym z odkryciami fizyków kwantowych. Na przykład cząstka elementarna jest wysoce energetyczna, nie mniej ze względu na niska złożoność ma mała wartość energetyczna, zatem jej świadomość nie jest duża.

Poziom najniższy stanowi geosfera. Jest to najniższy poziom ewolucji życia, o najniższym poziomie świadomości. Kolejny poziom stanowi biosfera. Wyżej znajdować będą się pola energetyczne emocji. Zauważmy, że wibracje emocji oraz prędkość światła stanowią pewną granice, której nie mogą przeniknąć nasze zmysły przyzwyczajone do postrzegania wszystkiego o pewnym poziomie energetyczności. 

Kolejny poziom zajmują pola informacyjne – mentalne, które cechują się przewagą informacyjności. Najwyższy poziom to pola informacyjne – świadomości. Na ich szczycie autor umieścił absolut.

Człowiek w tym modelu jest indywidualnym polem życia, które zbudowane jest z trzech poziomów. Na najniższym poziomie znajduje się ciało fizyczne wraz ciałem eterycznym, zatem połączenie geosfery oraz biosfery. Możemy się zgodzić, że poziom ten odpowiada za przetrwanie biologiczne człowieka i czyni zeń cześć świata natury.

Wyższy poziom stanowią ciała emocjonalne i mentalne. Budują one niejako psychologiczny poziom człowieka. Poziom ten ma szczególne znaczenie, gdyż stanowi łącznik tego, co fizyczne z tym, co duchowe.

Najwyższą cześć modelu człowieka jest trudna do opisania, gdyż brakuje nam instrumentarium, choćby pojęciowego. Niemniej poziom ten stanowi duch czy tez dusza. Jest to poziom kreacji, który odpowiada za tworzenie rzeczywistości na niższych poziomach.

Tak po krótce wygląda ten niezwykle ciekawy model. Stanowi on niezwykle spójna koncepcję, która jest doskonałym punktem do dalszych analiz oraz uzupełniania o nowe poznane treści.

Zachęcam do samodzielnego przestudiowania tego modelu oraz sięgnięcia po niezwykle ciekawy referat M. Pilkiewicza pod tytułem „Energetyczna koncepcja życia i człowieka – oraz jej trzy córki: Medycyna Energetyczna, Psychologia Energetyczna i Bioenergoterapia”.

Zapraszam także do komentowania i podzielenia się swoimi opiniami.

Do usłyszenia!